POKŁON TRZECH KRÓLI

Trzej mężowie – królowie.
Przybyliście z dalekiej
krainy – nieznanej
dla nas współczesnej
żyjących.
Mędrcy ze Wschodu.
Utrudzeni podróżą,
jechaliście z nadzieję
Bożą, aby oddać
pokłon małemu
Dziecięciu Bożemu.
Gwiazda Boża prowadziła
ich do stajenki
Betlejemskiej.
Zatrzymani przez
chytrego Heroda,
który obawiał się
o swój tron królewski.
Chciwie wypytywał się
o Dziecię Boże.
I ja pójdę i oddam
Mu pokłon.
Jednak Pan Bóg
czuwał nad swoim
Synem Bożym.
Powiadomieni przez Boga
we śnie odjechali
inną droga.
Nie wrócili już
do Heroda.
Gwiazda stanęła
nad stajenką.
Oddali pokłon
Jezusowi i Matce Jego.
Ofiarowali Mu dary:
złoty, kadzidło i mirrę.
Bardzo byli radośni.
A dotrzymawszy we
śnie nakaz...
Udali się inną drogą
do swych królestw.
Pan Bóg miał
w swej opiece
Syna Bożego.
Spełniły się proroctwa.

Stefan Suwała